Ekstremalna Droga Krzyżowa (12.04.2019)

Pierwszy raz wybrałem się na wydarzenie tego rodzaju. Zupełnie przypadkiem przeszedłem trasę. Pierwotnie ze względu na kolana (pół roku wcześniej miałem operację) chciałem pójść kawałek i zawrócić do samochodu. Po kilku km stwierdziłem, że pójdę jeszcze kilka km, później jeszcze kilka, aż zrobiła się połowa trasy i nie było sensu zawracać. Częściowo musiałem trasę skrócić (z pierwotnych 35 km) to 30 km. Po półtorarocznej przerwie w wędrówkach było to już i tak na granicy możliwości. Wyruszyłem z przyjaciółmi o 22 z Żabna. Na miejsce zakończenia dotarłem przed 5 rano.

Wędrówka nocą ma niesamowity urok. Otoczenie wygląda inaczej, jest to taki specyficzny czas, który sprzyja rozmyślaniom i modlitwie.



0_Mapa1.jpg 0_Mapa2.jpg 20190412_200503.jpg
20190412_202032.jpg 20190412_202048.jpg 20190412_202049.jpg
20190412_203353.jpg 20190412_203400.jpg 20190412_204219.jpg
20190412_205320.jpg 20190412_205946.jpg 20190412_205948.jpg
20190412_210024.jpg 20190412_210035.jpg 20190412_210045.jpg
20190412_210050.jpg 20190412_210552.jpg 20190412_214317.jpg
20190412_214521.jpg 20190412_214639.jpg 20190412_220046.jpg
20190412_221022.jpg 20190412_234636.jpg 20190412_234645.jpg
20190413_022341.jpg 20190413_022342.jpg 20190413_022344.jpg
20190413_022351.jpg 20190413_050407.jpg