budzet-w-wydaniu-PO
Sat, 13 Mar 2010 18:30:00 +0000
http://biznes.onet.pl/szybko-rosnie-dziura-w-budzecie,18543,3191269,1,prasa-detal
Widać, że w realizacji planów budżetowych obecny rząd jest niezwykle konsekwentny a nawet znacząco je wyprzedza. Imponujące 50% planu rocznego w zaledwie 3 miesiące, szkoda tylko że długu. Widać, że jest to stała praktyka PO, bo rok wcześniej było podobnie.
w zeszłym roku w cztery miesiące wykonano aż 83% planu (deficytu). Od początku swoich rządów w 2007 roku do stycznia (może lutego) tego roku PO wydała o 200 mld zł więcej niż wpłynęło w tym czasie do kasy państwa. W tym roku jak widać mają ogromną szansę zwiększyć swój "dorobek" do 300 mld zł, powiększając nasz dług do 800 mld zł. Oznacza to coroczny deficyt na poziomie 30% tego co wpływa do kasy państwa. Chwalenie się planowanym wzrostem gospodarczym na poziomie 2-3% jest mało istotne. Zakładając optymistycznie 3%, oznacza to wzrost może o 40 mld zł. Tyle że chodzi tutaj o sumaryczny wzrost wszystkich operacji finansowych jakie Polacy przeprowadzą w tym roku, z czego do kasy państwa w formie podatków wpłynie jedynie część. Różnica pomiędzy tymi kwotami na poziomie 80 mld zł pokazuje, że raczej zmierzamy w kierunku wariantu greckiego niż irlandzkiego. Warto teraz przypomnieć obietnice wyborcze Donalda Tuska z roku 2007:
http://www.youtube.com/watch?v=kf-Syd-M-WA
"Musimy tylko wygrać te wybory", a wtedy:
1. Mieli nas uczyć dobrze opłacani nauczyciele, a tymczasem pensje na uczelniach wyższych nie wzrosły od 6 lat ani o złotówkę, a wręcz zmalały, bo nowo zatrudnianym oferuje się mniej niż mi 6 lat temu. Pensje nauczycieli w szkołach niższego szczebla też nie wzrosły. Obecnie człowiek robiący doktorat i prowadzący zajęcia dydaktyczne zarabia na rękę 1200-1400 zł miesięcznie w zależności od uczelni. Doktor na stanowisku adiunkta zarabia przeciętnie 2200-2500 zł na rękę. Tymczasem kiedy pół roku temu szukałem budowlańca, który by wykuł dziurę w ścianie pod okno, co zajęłoby mu nie więcej niż 2 dni pracy i za co zarobiłby 1000 zł na czysto, to nikomu się nie opłacało i musiałem to zrobić sam. Tusk powinien wiedzieć, że w Irlandii czy innych w miarę normalnych krajach relacja płacowa jest odwrotna. W Kanadzie czy Szwajcarii robotnik zarabia dużo, ale pracownik uczelni wyższej ma typowo dużo więcej.
2. Mieli nas leczyć dobrze opłacani lekarze. Ano leczą ... prywatnie, bo wtedy są dobrze opłacani, ale z naszych prywatnych pieniędzy.
3. Mieli nas strzec dobrze opłacani policjanci. Tymczasem pensje w 2009 roku policjanci dostawali a konto budżetu 2010 roku. Ciekawe a konto czego dostają je w tym roku? Z tego co wiem to w policji pieniędzy wystarcza na coraz mniej.
A tymczasem mamy niewytłumaczalny CUD. Z Polski SAMO wyparowało kolejne 200 mld złotych (5000 zł na osobę) i nikt nie wie jak to się stało.
Jak to mówił Donald Tusk? Polacy to wielki i mądry naród. Osobiście zaczynam mieć inne zdanie w tym względzie, widząc jak pomimo ich wyborczych kłamstw, ludzie nadal na nich głosują. Gdybym chciał posłużyć się jakimś obrazem, to polski naród przypomina mi żonę alkoholika, która wraca do męża pomimo tego, że została po raz kolejny pobita.