jedna-wspolna-waluta-swiatowa-jeden-swiatowy-rzad-temat-do-przemyslenia

Wed, 09 Sep 2009 01:37:00 +0000

Spodobała mi się anegdota jaką przeczytałem w sieci wczoraj, o tym jak siedzą sobie dwie świnie w chlewie i rozmawiają o sytuacji jaka panuje w ich lokalnym światku. Jedna mówi do drugiej: Wydaje mi się, że oni nas chyba hodują na mięso. Tuczą nas i trzymają w klatkach. Na co druga świnia odpowiada: Przestań gadać, to wszystko to jakaś nowa teoria spiskowa :-)

Jakieś 17 lat temu latem wpadła mi w ręce mała broszurka na temat New Age wydana przez jakieś siostry zakonne, o tym czym jest ten ruch, jakie ma cele itp. To co ta broszurka również krótko omawiała to cele tzw. `Planu' realizowanego podobno od roku 1975 (nie pamiętam dlaczego od tego roku niby, ale nie ma to znaczenia), którego New Age jest zasadniczą częścią. Była tam mowa o ustanowieniu jednego rządu światowego oraz jednej waluty światowej. Szczerze mówiąc nie chciało mi się w to wtedy wierzyć. Był rok 1992. Dysproporcja gospodarcza między krajami postkomunistycznymi i zachodnimi oraz spore podziały na świecie były tak wielkie, że ciężko mi było sobie wyobrazić tak zjednoczony świat by zdecydował się na jeden rząd.

To co wtedy wydawało mi się fantazją dzisiaj może realizuje się na naszych oczach. Informacje o jednej walucie światowej zaczynają się w ostatnich miesiącach coraz częściej pojawiać w mediach powtarzane za osobistościami na najwyższych szczeblach władzy. Zaczęło się od niewinnej wypowiedzi mało znaczącego prezydenta Kazachstanu Nazarbajewa, o czym napisały media (11.03.2009):

http://waluty.wp.pl/kat,50010,title,Jedna-waluta-swiatowa-remedium-na-kryzys,wid,10931898,wiadomosc.html

"Prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew zaapelował w środę o wprowadzenie jednej światowej waluty, co miałoby jego zdaniem stanowić remedium na kryzys gospodarczy."

Nie trzeba być zbytnio bystrym by wiedzieć, że jeśli ktoś chce coś nowego przeforsować w opornym środowisku, to najpierw delikatnie sonduje temat. Zadałem sobie wtedy pytanie, czy wypowiedź Nazarbajewa jest zwykłym chlapnięciem, czy jest to sondowanie tematu wśród opinii publicznej, a sam Nazarbajew jest tylko narzędziem. Uznałem, że jeśli tak jest, to powinna za chwilę pojawić się kontynuacja tego tematu, ale na wyższym szczeblu. Niecały miesiąc później z podobnym postulatem wyszedł szef banku centralnego Chin Zhou Xiaochuan (02.04.2009):

http://ft.onet.pl/11,24641,chiny_rzucaja_wyzwanie_dolarowi,artykul.html

"W intelektualnym świecie polityki monetarnej Zhou Xiaochuan, prezes chińskiego banku centralnego, wysłał uważnie przemyślany własny sygnał. I choć powstrzymał się od pokazywania swojej pupy (trzeba artykuł przeczytać, by zrozumieć kontekst :-), opublikował dokument, tak zaplanowany, by ukazał się tuż przed szczytem państw uprzemysłowionych i o wschodzących rynkach G20, w którym proponuje zastąpić dolara międzynarodową walutą rezerwową. W szczegółowej i poważnej analizie sugeruje rozszerzenie zakresu i funkcji "specjalnego prawa ciągnienia" (special drawing rights - SDR), rezerwowego pieniądza utworzonego przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy."

Za chwilę pojawiają się kolejne artykuły w tym temacie (19.04.2009): http://www.finanse.egospodarka.pl/39745,Waluta-swiatowa-koniec-ery-dolara,1,48,1.html

"Mówi się o konieczności tworzenia nowego porządku finansowego świata, więc i sprawa waluty musi być przedmiotem dyskusji. .... Wydaje się, że szok związany z kryzysem wciąż jeszcze nie pozwala na zajęcie się przebudową globalnego systemu finansowego. Tym bardziej, że przyczyny tego kryzysu zdają się być o wiele głębsze, niż spektakularne pęknięcie bańki spekulacyjnej na amerykańskim rynku nieruchomości i będący tego skutkiem kryzys globalnego systemu finansowego. Wielu ekonomistów rzeczywistych jego źródeł upatruje w braku równowagi w globalnym systemie finansowym i gospodarczym.

Podkreślał to zresztą Ben Bernanke, szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej mówiąc, że źródłem tej nierównowagi jest z jednej strony niedobór oszczędności, przede wszystkim w USA, a z drugiej ich nadmiar w innych gospodarkach, takich jak Chiny i Japonia."

W czym leży (m.in.) źródło kryzysu według pana Bernanke, szefa FED? Zwróćcie uwagę na to co powiedział: Brak równowagi czyli niedobór oszczędności w USA i nadmiar oszczędności w innych krajach. Tymczasem sam siedząc na szczycie FED wyprowadził z USA pół biliona $ przed kryzysem i nie wie gdzie się te pieniądze podziały, za co był w tej sprawie przesłuchiwany (wersja angielska niestety tylko):

http://www.youtube.com/watch?v=n0NYBTkE1yQ

11.09: Ktoś podesłał mi link z tłumaczeniem w komentarzach, dzięki wielkie:
http://www.youtube.com/watch?v=h4E4hr64UaE

Ten kongresman śmieje mu się w twarz słysząc plątaninę jego wypowiedzi. Czy to nie dziwne? W USA brakuje pieniędzy, a on pożycza komuś pół biliona, po czym tłumaczy się, że wina za kryzys jest w tym, że w USA brakuje pieniędzy. Czym jest FED i jaka jest i była jego rola w ograbianiu ludzi z pieniędzy i w wywoływanie kolejnych kryzysów w tym celu, można w sieci obejrzeć.

Kontynuacja tematu wspólnej waluty pojawiła się w lipcu tego roku, gdy prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew pokazał na szczycie G8 przykładową monetę o nominale `1' nowej waluty światowej:

Nowa_swiatowa_waluta__To_nieuniknione:
http://infolinia.org/poradnik/news/5150/swiatowa-waluta-jest-juz-gotowa.html

Zresztą zapowiedzi, że szczyt G8 może być temu poświęcony były już wcześniej, a sam Miedwiediew i delegacja rosyjska o walutę światową upominali się już podczas szczytu w Londynie w kwietniu tego roku (nie mogę znaleźć teraz linka do tej wiadomości)

Tu można zobaczyć nawet jak wygląda projekt nowej waluty (w sumie nawet dość ładna):

http://waldek1984.wordpress.com/2009/07/12/nowa-swiatowa-waluta-na-szczycie-g8/

********************************

Dodano 2020.04.05: To co mnie zastanawia, to obecny całkowity brak jakiejkolwiek informacji na ten temat. Wszelkie informacje, jakie były dostępne 10 lat temu, jakby nie istniały w sieci. Znalazłem jedynie link, ślad po tej informacji: https://www.wykop.pl/link/209428/prezydent-rosji-prezentuje-na-szczycie-g8-nowa-swiatowa-walute/strona/4/

********************************

Cytując Miedwiediewa: "Są już gotowe" - powiedział prezydent Rosji na szczycie G-8 pokazując projekt monety jednej, wspólnej, globalnej waluty ...".

Czy on sobie zażartował tylko, że te pieniądze są już gotowe? Być może, czas pokaże. W każdym razie minęły kolejne dwa miesiące i wczoraj pojawiła się kolejna wiadomość, tym razem już z poziomu ONZ:

https://www.money.pl/pieniadze/wiadomosci/artykul/onz;zamiast;dolara;potrzebna;nowa;waluta,55,0,529719.html

System_walutowy_wymaga_reformy

"Według UNCTAD, państwa członkowskie ONZ powinny utworzyć światowy bank rezerwowy, który emitowałby nową walutę oraz kontrolowałby, czy poszczególne kraje utrzymują względem niej sztywny realny kurs swoich jednostek płatniczych."

Czyli chodzi o kontrolę nad gospodarkami wszystkich krajów na świecie taką, by utrzymywały one sztywny kurs swoich walut w stosunku do nowej waluty, co sprawi, że waluty narodowe staną się w praktyce zwykłą fikcją. Zupełnie taką samą jak waluta Księstwa Sealandii położonego na dawnej platformie wojskowej z czasów II wojny światowej u wybrzeży Anglii. Księstwo to też wybijało własną walutę o kursie sztywno związanym z dolarem amerykańskim.

Pytanie do przemyślenia, kto będzie zarządzał bankiem światowym?

W krótkim filmie poniżej, z posiedzenia Parlamentu Europejskiego, odpowiedzi na to pytanie udzielają nam prezydent Francji pan Sarkozy (od minuty 2:00) oraz pan Barroso (od minuty 6:50). Pan Barroso, szef Komisji Europejskiej mówi nam (od minuty 2:20), co będzie celem polityki Unii Europejskiej oraz nowego rządu światowego, jaki razem z prezydentem USA Barakiem Obamą planują i nad utworzeniem którego pracują od listopada zeszłego roku, a mianowicie nowy porządek globalny.

https://www.youtube.com/watch?v=uSe_be1N8ZQ (Eurofederaści tworzą Rząd Światowy! Czy ktoś ich powstrzyma?)

Zwróćcie uwagę na to co jeszcze mówi Sarkozy (od minuty 3:40) i wyciągnijcie z tego wnioski. Jeśli w Europie nie jest możliwe funkcjonowanie strefy Euro (czyli jednej waluty) bez jasno zdefiniowanego rządu gospodarczego współpracującego z niezależnym Europejskim Bankiem Centralnym, to czy jest możliwe funkcjonowanie jednej strefy waluty światowej bez jednego jasno zdefiniowanego rządu światowego?

Ale jak doprowadzić do tego, by ludzie dobrowolnie zgodzili się na taki rząd i na takie zmiany, które określane są jako historyczne? Pewnej odpowiedzi udziela nam pan Barroso (od minuty 4:20). Mówi, że kryzys jest szczególnym czasem, gdzie <umysły ludzkie - dopisek własny> są bardziej plastyczne i podatne na zmiany. Według niego jest to historyczny moment. Na co? Jaki kryzys jest potrzebny, aby ludzie ze strachu wybrali jeden rząd światowy, mający ich w ich mniemaniu chronić? Czy straszenie nas grypą od jakiegoś czasu odgrywa tutaj jakąś rolę? Nie chcę spekulować, bo tych co przypiszą mi wiarę w teorie spiskowe znajdzie się nie mało. Ja po prostu obserwuję to co dookoła nas się dzieje w ostatnim czasie i próbuję wyciągać z tego jakieś wnioski, kojarząc ze sobą fakty. Może to wszystko to zwykły zbieg okoliczności, po czym przekonamy się, że nic się nie wydarzy? Oby tak było.

Sami zresztą osądźcie to co napisałem w kontekście zacytowanych wiadomości oraz wypowiedzi polityków i odpowiedzcie sobie na to pytanie czy to ma sens. Zachęcam was do uważnego obserwowania i śledzenia tego co nam podają media i dzielenia się tym z innymi jeśli budzi to w was jakiś niepokój.

**************************

Dodane 11.09.2009:

W kontekście artykułu na blogu z dnia 09.09.2009 polecam film na temat Traktatu Lizbońskiego. Obejrzyjcie zawłaszcza 2 i 3 część, gdzie podane są poszczególne punkty prawne traktatu.

http://www.youtube.com/watch?v=5n2HCUMc31w

http://www.youtube.com/watch?v=EjbgTQkslVQ

http://www.youtube.com/watch?v=Ap7KoRx7EaM

Za kilka tygodni ma odbyć się kolejne referendum w Irlandii odnośnie traktatu. Zachęcam was do modlitwy o to by Bóg dał Irlandczykom rozum i by po raz kolejny odrzucili ten traktat w referendum. Zrozumcie, tu chodzi o nas wszystkich i o naszą przyszłość i to tą najbliższą. Dlatego poświęćcie trochę czasu na przestudiowanie problemu, nawet jeśli będzie to kosztem jakiś mało znaczących seriali TV czy innych programów.